Saturday, May 8, 2010

Policja

Zaprosilam policjanta z jego psem sledczym do naszej klasy. Tutaj kilka zdjec. Super bylo!



czas szybko leci!

Nasza policja oferuje darmowe clasy dla mieszkancow... taka mala akademia policijna, gdzie uczymy sie co policjanci robia; jezdzimi z nimy w samochodzie przez caly dzien i obserwujemy, no i dzisiaj wzieli nas na strzelnisko i uczyli nas jak strzelac pistolety i karabiny. Ten karabin co jest na zdjeciu to pierwszy co kiedykolwiek strzelalam. Nie podobalo mi sie to cale strzelanie...
A w czoraj to upieklam moj pierwszy makowiec!!! duzo czasu spedzilam szukajac maku, bo u nas ciezgo w duzych ilosciach go kupic i drogi jest. no, ale po 3 godzinach to w koncu mialam maku tyle co potrzebowalam. Wydaje mi sie ze OK wyglada na pierwszy raz! a smaczny to tez wyszedl.
A ponizej to male przekaski sniadaniowe co Brian upiekl mi kilka tygodni temu. Oczywiscie wszystkich nie pojadlam, ale sie podzielilam. Robi sie takie ciasto jak na placek, piecze sie w specjalnej formie, no i jak z piekarnika wyjda to sie je w gorace maslo wklada i potem kula w cukrze. no i takie dobre sa!! ale nie zdrowe!!! bo to same maslo i cukier!
A tutaj to robilam gulasz z wolowiny, tylko ze zapomnialam wiecej zdjec pobrac... zanim wszystko zjedlismy!